sobota, 24 września 2016

Nie planujmy życia, bo nie możemy być jego pewni, czyli "Slow burn"



Autor: K. Bromberg
Liczba stron: 400


Kto powiedział, że książka musi być zwykła i nudna? Nikt, a na pewno nie może powiedzieć czegoś takiego w przypadku tej książki i jej historii. 
Książka rozwaliła mnie do reszty. Na początku był śmiech, który obstawiałam, że zostanie do końca. Jednak jak wielkie było moje zdziwienie, gdy przeszłam po tej emocji do płaczu i smutku, który rozrywa emocjonalnie serce na kawałki. 

"Czas jest cenny. Marnujmy go dobrze." - ten cytat jest absolutnie na właściwym miejscu i bardzo prawdziwy, ponieważ w najgorszym momencie naszego życia nie powinniśmy się załamywać i poddawać, tylko żyć tak jakby "jutro miało nigdy nie nadejść" lub brać przysłowiowego "byka za rogi".
Jedno jest pewne,  że życie w każdej chwili może nas zaskoczyć, ale jeśli mamy wsparcie kochającej nas osoby to będziemy w stanie nawet "góry przenosić".

"City i Country" -  dwie różne osoby, jedno uczucie, a przede wszystkim jedna wspólna walka o kolejny dzień pokazuje jak wiele dla siebie znaczą, dlatego to oni na zawsze zostaną w moim sercu, bo dzięki nim poczułam, że ja również się nie poddam i zwalcze przeciwności losu, które mam na każdym kroku. 


Pytanie do was: czy w waszym życiu jest osoba taka jak w "Slow burn"? Jeśli tak to podzielcie się swoim zdaniem na jej temat :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz