czwartek, 29 października 2020

Karma zawsze wraca, czyli "Zemsta ma twoje imię"


 


Autor: Monika Magoska-Suchar
Liczba stron: 251
Wydawnictwo: Editiored


Ian Tott to właściciel imperium hotelowego i żyje tylko pracą, lecz los stawia na jego drodze Ewę i Gabi. Czy bezwzględny biznesmen zazna miłości? Czy tajemnice przeszłości pozwolą mu na szczęście?

Ian po latach wraca do Polski, gdzie rozpoczyna swój kolejny projekt, lecz przeszłość nie daje mu o sobie zapomnieć, przez co pragnie jak najszybciej wrócić do siebie. Jednak los stawia najpierw na jego drodze Ewę, która z miłości popada w obłęd. Następnie na jego drodze staje Gabi, dla której pragnie zrobić wszystko, lecz nie wie, że kobieta pragnie tylko zemsty.

"Zemsta ma twoje imię" to książka pokazana z perspektywy mężczyzny. Poznajemy zarówno jego myśli, jak i wydarzenia, które mu się przytrafiły.
Losy Iana są podzielone na dwie części - "Ewa" i "Gabriela", czyli tak jakby ukazane ww ten sposób zostały przeszłość i teraźniejszość.
Jak dla mnie powyższa książka ukazuje zadufanego w sobie faceta, który myśli, że mając pieniądze może mieć wszystko. Wręcz uważa siebie za Boga, lecz w końcu dopada go zemsta, która doprowadza go na skraj załamania.
Książka sama w sobie nie jest zła i widać, że autorka miała na nią dobry pomysł. Niestety opowieść w pierwszej części oparła się za bardzo na brutalnym seksie i uwłaczającym postępowaniu z kobietami. Natomiast w drugiej części oparta jest na brutalnej zemście. Przez, co zamiast pozytywnych emocji, czuje się tu ciągle agresję, złość i przemoc.
Moim zdaniem książka jest warta przeczytania, ale powinna być mniej brutalna, bo w niektórych momentach doprowadza czytelnika do obrzydzenia. Przez takie sytuację ma się chęć przerwania czytania i rzucenia książki w kąt, ponieważ historia ta zamiast przyciągać to wręcz odpycha.

Moja ocena: 6/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz