sobota, 29 lutego 2020

Uczucia z przeszłości, czyli "Sentymentalna bzdura"




Autor: Ludka Skrzydlewska
Liczba stron: 574
Wydawnictwo: Editiored



Veronica uciekając od przeszłości, zamieszkała w Londynie, gdzie znalazła przyjaciela - Tony'ego. Jednak jeden telefon sprawia, że musi wrócić do rodzinnego miasta, lecz Tony nie może z nią jechać, więc podstawia jej swojego brata. Czy Veronica zaufa Henry'emu? Czy pomiędzy tą dwójką poza udawaniem może coś się wydarzyć?


Veronica to dziewczyna, która ucieka od wydarzeń przeszłości, które niestety zmieniły ją i to bardzo. Nagły ślub siostry doprowadza do tego, że dziewczyna musi wrócić do rodzinnego miasteczka nawet na kilka dni. Wie, że sama nie da rady tam przetrwać, dlatego postanawia zabrać przyjaciela, który z własnych powodów załatwia jej do towarzystwa własnego brata. 
Henry na prośbę brata udaje narzeczonego Veronici i jedzie z nią na wesele, lecz to nie tylko z tego powodu chłopak wybiera się w tę traumatyczną drogę, ponieważ skrywa w sobie powód o którym nikt inny nie wie.

"Sentymentalna bzdura" to powieść autorki, która swoją twórczość zaczęła na Wattpadzie. Biorąc tą książkę w rękę zastanawiałam się czy autorka przypadkiem nie za bardzo zaszalała, ponieważ napisała historię na ponad 550 stron. Szczerze powiedziawszy nie jestem zwolenniczką książek spod pióra polskich twórców, ale w tym przypadku postanowiłam zaufać opinią innych, dzięki czemu nie żałowałam tej decyzji.

Losy Veronici i Henrego to mieszanina wielu uczuć, ponieważ raz czujemy strach, a następnie szczęście. W moim odczuciu bohaterowie to mieszanka wybuchowa, ponieważ każde z nich na swój sposób jest inne, ale łączą ich traumy, których doznali w przeszłości. Pomimo tego zabierają nas oni w swój świat tajemnic, przygód, humoru, a przede wszystkim uczucia, które budzi się w nich do życia.

Według mnie jest to intrygująca historia, ponieważ pokazuje, że trzeba walczyć ze swoimi demonami, ponieważ one w każdej chwili mogą nas dopaść, a przecież szczęście należy się każdemu z nas nawet w niewielkiej ilości.
Jedynym minusem jak dla mnie są zbyt długie opisy myśli bohaterki, które niestety dość często się powtarzają, przez co w wielu rozdziałach są niepotrzebne. Ale jak na debiut autorki to nie jest źle i mam nadzieję, że każda kolejna powieść będzie lepsza.

Moja ocena: 8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz