niedziela, 7 czerwca 2020

Okrutny świat, czyli "Człowiek, a nie człowiek"





Autor: Andrzej Duda
Liczba stron: 238
Wydawnictwo: WasPos


Marikijan Sowa to pół Polak, pół Ukrainiec, który po wielu trudach postanawia spędzić swoje życie w Polsce. Jednak śmierć matki zmusza go do powrotu na chwilę do swojej ojczyzny. Po załatwieniu wszystkich spraw wraca do Polski, lecz na miejscu okazuje się, że nie ma do czego wracać. Czy los będzie w końcu mu sprzyjał? 

Główny bohater to chłopak, który nie ma w życiu szczęścia. Najpierw rozstaje się z dziewczyną, potem umiera mu matka, a na końcu zostaje oszukany, przez co staje się bezdomny. Pomimo swojej bezdomności próbuje ze wszystkich sił wydostać się z tej sytuacji, jednak nie jest to proste, gdyż potrzebne dokumenty zostały skradzione. Ale nawet to nie odbiera mu chęci do walki, lecz ludzie, którzy są nieczuli dla osoby potrzebującej. 

Moim zdaniem "Człowiek, a nie człowiek" to opowieść poruszająca bardzo ważny temat, którym jest bezdomność. Czytając o tym dowiadujemy się jakie jest życie i jak bardzo okrutny jest dla nich świat. Jednak najbardziej okrutni są ludzie, którzy zamiast pomóc i wyciągnąć do naszego bohatera pomocną dłoń to go gonią i odtrącają, nawet nasyłają policje. Powieść ta wywołuje mieszanine uczuć, ale przede wszystkim odczuwany jest strach, lęk oraz złość na to, co się w życiu bohatera wydarzyło, ponieważ zamaist być szczęśliwym to ciągle cierpi. 

Według mnie powyższa książka jest bardzo dobrą lekturą, ponieważ dzięki niej dowiadujemy się dużo ciekawych rzeczy. Autor pokazał nam brutalną prawdę, która w każdej chwili może spotkać każdego z nas. Dlatego też warto pomagać ludziom w potrzebie, ponieważ nigdy nie wiadomo, kiedy to my będziemy takiej pomocy potrzebować. 



Moja ocena: 9/10

Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu WasPos

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz