Autor: K.N.Haner
Liczba stron: 506
Wydawnictwo: Editiored
Kalina i Nathan to dwójka przeciwieństw, które się z sobą zderzają podczas wypadku. On to facet, który ma wszystko, co tylko zapragnie. Ona natomiast to skromna dziewczyna, która w jednej chwili traci wszystko, co miała. Czy ta dwójka ma szansę na pogodną przyszłość?
Ciężko opisać tą historię prostymi słowami, gdyż wywołuje wiele sprzecznych emocji. Ale najlepiej zacznijmy od początku.
Ona to dziewczyna po przejściach, która w jednej chwili traci to, co dla niej najważniejsze, czyli rodzinę. On to kobieciarz, a przede wszystkim biznesmen, który zdobywa wszystko, co chce nie zważając na zdanie innych. Jedynie liczy się ze zdaniem matki, która jest dla niego najważniejsza.
Historia Nathana i Kaliny to podróż przez wiele trudnych chwil. Jednak walczą od początku do końca, bo nie potrafią przejść obok siebie obojętnie. Ich zawiła znajomość od pierwszej chwili jest pełna walczących z sobą emocji. Głównie odczuwa się tutaj pożądanie, które z dnia na dzień jest silniejsze i nie do pokonania. Czuć tutaj również szczęście i namiętność, a także smutek i ból. Pomimo tych wielu uczuć to tajemnice grają tutaj największą rolę.
Moim zdaniem jest to ciekawa opowieść o dwójce bohaterów,którzy wdali się w zwariowany romans. Jak dla mnie książka ta to "polski grey", którego brakowało na naszym rynku. Od początku czytelnik czuje się jakby sam brał udział w tej zwariowanej relacji. Autorka kolejny raz utrzymała książkę w swoim stylu, gdyż i tutaj użyła wielu wydarzeń, które trzymają w napięciu do ostatniej strony.
Jedynym minusem, który drażni to zmiana narracji z Kaliny do Nathana lub na odwrót i powracania do momentów, które zostały opisane w poprzednim rozdziale tylko z perspektywy innej osoby. Pomimo tej niedogodności książkę czyta się szybko, a do tego wciąga od pierwszej kartki.
Moja ocena: 8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz